Kulisy zwolnienia Michniewicza

28

Prezes Zagłębia Lubin Robert Pietryszyn zapewnia, że trener Czesław Michniewicz sam poprosił o dymisję jeszcze przed rozpoczęciem sezonu i meczami ze Steauą Bukareszt. Szkoleniowiec zaprzecza i twierdzi, że jego kontrakt z klubem nadal jest ważny! Spór ma rozstrzygnąć PZPN – pisze "Gazeta Wyborcza".

W niedawnym wywiadzie udzielonym "Gazecie" na pytanie dziennikarza, dlaczego Michniewicz został zwolniony, prezes Pietryszyn szczerze odpowiedział: "Bo nie miał wyników. Równocześnie dodał, że szkoleniowiec okazał się człowiekiem nielojalnym, co też miało wpływ na jego zdymisjonowanie". (…)

 

Teraz prezes Zagłębia podaje inną przyczynę zwolnienia Michniewicza. "Trener sam podał się do dymisji" – powiedział nam wczoraj Pietryszyn. "Przecież 9 lipca ze zgrupowania w Austrii pan Michniewicz przysłał do klubu pismo ze swoją dymisją. I my ją przyjęliśmy. Zgodnie z kontraktem obie strony obowiązywało trzymiesięczne wypowiedzenie i dlatego w październiku pożegnaliśmy się ze szkoleniowcem" – zaznacza.


POWIĄZANE ARTYKUŁY