W końcu przyjęli ich w stolicy. Rezultatów brak

17

GMINA LUBIN. – Po czterech latach udało się nawiązać dialog z rządem. Wprawdzie wróciliśmy bez deklaracji, ale z nadzieją, że będą prowadzone dalsze rozmowy – tak wójt Irena Rogowska komentuje rezultaty pikiety przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach protestu przeciwko odkrywce. Na tym jednak nie koniec. Już 27 września koalicja zapowiada ogólnopolską konferencję.

 

Po raz kolejny wójtowie, burmistrzowie i przewodniczący rad gmin pod wodzą Ireny Rogowskiej pytali w Warszawie dlaczego rząd ignoruje ich zaproszenia do rozmowy i dlaczego dotąd nie wypowiedział się w sprawie wyniku referendum.

– Wprawdzie przyjął nas wiceminister gospodarki, ale bez jakiegokolwiek zrozumienia! – kwituje wizytę w stolicy wójt Rogowska, podczas zwołanej dziś konferencji. – Jeszcze w czerwcu wysłaliśmy list do wicepremiera Pawlaka i do dziś nie mamy odpowiedzi. Jednak nawiązaliśmy dialog, a to dużo – dodaje szefowa gminy.

Oburzeni samorządowcy na 27 września zapowiadają ogólnopolską konferencję na terenie byłego województwa legnickiego. – Chcemy, aby wicepremier nas zapewnił, że ochrona złoża węgla brunatnego na terenie gmin, gdzie przeprowadzono prawomocne referenda nie zostanie wprowadzona – żądają w liście do Pawlaka.

Zdaniem działaczy Społecznego Komitetu „Stop Odkrywce” kopalnia zagraża też dwóm lubińskim osiedlom: Przylesiu i Małomicom. Zostały one uwzględnione w terenie planowanej kopalni węgla brunatnego.

– Pojawia się szereg pytań, o szczegóły, o wyceny działek, jednak nie ma żadnego odzewu! Jak ktoś chce konsekwentnie wprowadzić ochronę złoża, to niech chociaż odpowie na wszystkie niepokoje. To jest tak, jak z rozkładem jazdy pociągów. Informacja jest, ale pociągów nie ma – kwituje Jerzy Kucharski.


POWIĄZANE ARTYKUŁY