Niespodzianka w Lubinie

24

YHZbwm2ZzIG75mmhVFna.jpg

W meczu 11. kolejki ekstraklasy kobiet Interferie Zagłebie Lubin przegrało niespodziewanie z niżej notowaną Zgodą Ruda Śląska 26:27 (12:13). Lubinianki straciły pozycję lidera na rzecz SPR-u Lublin.

W pierwszych minutach przyjezdne dosłownie rozbiły faworyzowane lubinianki. Po niespełna czterdziestu sekundach gry Zgoda prowadziła już 2:0, a chwilę później było już 3:0 na korzyść śląskiej drużyny. Pierwszą bramkę dla Interferii w dzisiejszym spotkaniu zdobyła Agnieszka Jochymek, która w 4. minucie pewnie wykorzystała rzut karny. W 6. minucie na tablicy wyników było już 5:1 dla Zgody. Kilka minut później lubinianki przegrywały już tylko jedną bramkę – 4:5 i wydawało się, ze tylko kwestią czasu jest wyjście na prowadzenie. Tymczasem inicjatywa nadal leżała po stronie zespołu z Rudy Śląskiej. Po kwadransie gry było 8:4 dla Zgody, a czterobramkowa przewaga przyjezdnych utrzymywała się do 25. minuty, kiedy było 12:8. Końcówka pierwszej części spotkania należała do lubinianek, które zniwelowały straty do jednej bramki. Do przerwy Interferie przegrywały ze Zgodą 12:13.

Po przerwie podopieczne Bożeny Karkut rzuciły się do odrabiania strat, co szybko przyniosło efekt. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry lubinianki po bramkach Iwony Niedośpiał i Joanny Obrusiewicz wyszły na pierwsze prowadzenie w meczu – 14:13. Niestety radość nie trwała długo, gdyż zawodniczki Zgody szybko wyrównały, a następnie odzyskały kilkubramkowe prowadzenie z pierwszej połowy. W 40. minucie było 19:15 dla Zgody i chociaż lubinianki co chwilę zmniejszały dystans do jednej-dwóch bramek, to nie potrafiły zadać decydującego ciosu i objąć prowadzenie. Podopieczne Bożeny Karkut seryjnie marnowały dogodne sytuacje strzeleckie, a do tego popełniały mnóstwo prostych, niewymuszonych błędów, co z zimną krwią wykorzystywały rywalki, a szczególnie Anna Pawlik, która w całym spotkaniu zdobyła dziewięć bramek. W drużynie Interferii wyróżniała się Iwona Niedośpiał, która zdobyła aż 11 bramek, a także Izabela Czarna dzięki, której lubinianki "trzymały" wynik. Reprezentacyjna spisywała się fenomenalnie szczególnie w końcówce spotkania, kiedy obroniła rzut karny wykonywany przez Pawlik, a także kilka sytuacji sam na sam. Niestety do dobrej postawy bramkarki nie dostosowały się pozostałe zawodniczki, oprócz wspomnianej Iwony Niedośpiał, i po końcowej syrenie to Zgoda nieoczekiwanie cieszyła się ze zwycięstwa.

Interferie: Tsvirko, Czarna, Kubisztal – Niedośpiał 11, Załęczna 3, Ziółkowska, Kaczyńska, Pielesz 1, Obrusiewicz 2, Gunia 5, Jakubowska 1, Jacek, Perek, Jochymek 3.

Zgoda: Muszioł, Łakomska, Krzymińska – Pohrebniak 5, Sikorska 3, Pawlik 9, Jasińska 2, Knoroz, Obruśnik 2, Weselak 1, Kucińska, Olek 5.


POWIĄZANE ARTYKUŁY