POWIAT. Tak przejęli się gdy zobaczyli zdjęcia maleńkiej Mai Bratoń bez rączek i nóżek, że nie mogli przestać o niej myśleć. Choć sami mają po kilka lub kilkanaście lat i historia poszkodowanej przez los dziewczynki ich przerażała, postanowili pomóc. Zebrali 2,5 tysiąca złotych i przekazali je na konto Mai.
– Chcieliśmy pomóc Majce, bo szkoda jest nam, że nie ma rączek ani nóżek, że nie może sama siedzieć i się bawić – mówi Natalia, jedna z uczennic szkoły podstawowej z Chobieni, która wraz z kolegami i koleżankami zbierała pieniądze dla Mai Bratoń.
Dzieciaki dzień w dzień chodziły po podwórkach i pobliskich lasach i zbierały puszki oraz wszystkie inne materiały wtórne, które można sprzedać.
– Zaangażowanie dzieci było ogromne – dodaje Wiera Zgobik, radna z gminy Rudna, która wraz z córką i koleżanką dołożyła swoje trzy grosze do starań dzieciaków, malując pisanki i później je sprzedając.
W sumie udało się zebrać 2,5 tysiąca złotych. Wszystko trafiło na konto Mai Bratoń z Redlic w gminie Ścinawa, która w wyniku choroby straciła rączki i nóżki.
– To jest wspaniała inicjatywa młodych ludzi. Wiem, że dzieci musiały się sporo napracować zbierając te materiały wtórne – mówi Krzysztof Dereń z Fundacji na Ratunek Dzieciom Zagłębia Miedziowego, która opiekuje się Mają. – To są najpiękniejsze pieniądze, jakie otrzymaliśmy, bo jest to dar serca dzieci, które za te pieniądze równie dobrze mogły pojechać na wycieczkę – dodaje.
Dzieci koniecznie chciały poznać Maję, dlatego jej mama zdecydowała się przywieźć ją na spotkanie. Dziewczynka dostała od nich ogromnego misia.
Obecnie na koncie Mai są 54 tysiące złotych. To wystarczy, aby kupić dwie protezy nóżek i jedną rączki (jedną Maja już ma – przyp. red.). Jednak potrzeby są o wiele większe, bo już za dwa lata dziewczynka będzie potrzebować nowych protez.
– Muszę powiedzieć, że historia Mai wstrząsnęła całą Polską. Zanotowaliśmy wpłaty na konto z różnych części Polski, z Gdańska, Krakowa, Białegostoku, nie mówiąc już o województwie dolnośląskim – podsumowuje Krzysztof Dereń.
Wszyscy, którzy chcieliby jeszcze pomóc Mai, mogą wpłacić pieniądze bezpośrednio na jej konto lub przekazując jej swój jeden procent.
Wystarczy wypełnić odpowiednią rubrykę w formularzu PIT, który później przekażemy skarbówce. Maja jest podopieczną Fundacji na Ratunek Dzieciom Zagłębia Miedziowego. Numer KRS fundacji to 0000305648. Zaś numer konta Mai w Lucas Banku to: 98 1940 1076 3080 2634 0007 0000, ważne aby dopisać „Maja”.
Ostatnio o Mai pisaliśmy tutaj: /aktualnosci,13727,wystarczy_na_protezy_i_na_cos_jeszcze.html