Zapłacą za nieobecność

30

GMINA LUBIN. Rada gminy będzie dyscyplinować sołtysów. Nie skutkowały słowne upomnienia przewodniczącego rady, więc wprowadzono kary bardziej dotkliwe – pieniężne. Za każdą nieobecność na sesji sołtys zapłaci ze swojej 500-złotowej diety.

 

Nowy przewodniczący rady gminy Lubin nie jest pobłażliwy dla sołtysów. Wymaga od nich, aby przychodzili na każdą sesję. Namowy jednak nic nie dały. Sołtysi stwierdzili, że ich obecność nie jest niezbędna. Władze gminy znalazły więc inny sposób, aby zachęcić szefów wsi do spotkań. Uchwalając zasady ustalania diety dla sołtysów, radni gminy wprowadzili nowy zapis – każdy sołtys jeśli opuści sesję, będzie musiał pożegnać się z 30 procentami diety, czyli 150 złotymi, a jeśli wyjdzie przed zakończeniem obrad – będzie musiał oddać 15 procent diety.

Do tej pory sołtysi mogli, ale nie musieli brać udziału w sesjach. Przychodzili tylko wtedy, gdy radni rozmawiali o sprawach dotyczących ich wsi. Teraz muszą się podporządkować przewodniczącemu lub liczyć się z utratą pieniędzy.

Na początu uchwała mówiła o pomniejszeniu diety sołtysom o 200 zł w stosunku do tej, którą otrzymywali szefowie wsi w ubiegłej kadencji. Komisja budżetu jednak się na to nie zgodziła i ostatecznie radni przyznali sołtysom 500-złotową dietę, czyli taką, jaka obowiązywała w gminie od 2008 roku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY