REGION. Nawet do 20-procentowej obniżki cen energii elektrycznej może doprowadzić sojusz dolnośląskich samorządowców – zapewniał prezydent Robert Raczyński podczas dwudniowego konwentu prezydentów, burmistrzów i wójtów gmin regionu Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego, który rozpoczął się wczoraj na zamku w Kliczkowie.
Celem spotkania samorządowców jest integracja społeczna, gospodarcza i przestrzenna regionu i dbałość o spójny rozwój zapewniający mieszkańcom wysoki komfort życia oraz współdziałanie z jednostkami rządowymi i pozarządowymi. – Zrzeszenie dolnośląskich samorządowców w stowarzyszenie ma służyć przede wszystkim ochronie interesów gmin oraz stworzyć silny organizm, który umożliwi nam dialog z władzami regionalnymi i przyniesie wiele wspólnych korzyści – podkreśla Robert Raczyński.
Sojusz ma służyć mieszkańcom, a nie politykom. Samorządowcy Dolnego Śląska nie ukrywają, że za starą dewizą: „duży może więcej” idzie wiele korzyści.
– Dla małych gmin, takich chociażby jak Paszowice, to ogromna szansa, gdyż pojedyncze wystąpienia, nie mają przebicia – przyznaje Sebastian Oszczęda, wójt gminy Paszowice. – Ten sojusz da możliwość negocjacji w cenach dostawy energii, a małe gminy na tym zyskają – dodaje.
Chęć współpracy wyraził także burmistrz Złotoryi, Ireneusz Żurawski. – Mam nadzieję, że zrzeszenie dolnośląskich samorządowców w utworzenie stowarzyszenia przyniesie wiele korzyści – podkreśla.
Do informowania samorządowców i mieszkańców o planach i działaniach porozumienia zadeklarował Tymoteusz Myrda, radny dolnośląski. – Nie chcemy, by większość decyzji zapadała bez konsultacji, jak było do tej pory – podkreśla.
– Stowarzyszenie, a nie związek, to szansa na to, by dolnośląskie samorządy mogły występować razem – wyjaśnia Myrda. – Wtedy, kiedy samorządy będą miały jedną reprezentację, wówczas wojewoda, a nawet rząd zaczną się liczyć z samorządami i prośbami mieszkańców, a nie będą decydować tylko przez pryzmat Wrocławia i Warszawy – tłumaczy.