LUBIN. Do aresztu trafił 21- letni kibic Zagłębia Lubin, który wraz z grupą kolegów, narozrabiał podczas meczu legnickiej drużyny z Zawiszą Bydgoszcz. Legnicka policja pracuje teraz nad ustaleniem tożsamości pozostałych zadymiarzy.
Sytuacja miała miejsce na sobotnim meczu Miedzi Legnica z Zawiszą Bydgoszcz. Lubińscy kibice sympatyzują z bydgoską drużyną, przyjechali więc wesprzeć ich podczas zmagań z legniczanami. Ubrani byli w charakterystyczne pomarańczowe koszulki, nie było więc wątpliwości, że to fani Zagłębia.
Jak relacjonuje Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji, jeszcze przed meczem lubinianie zachowywali się agresywnie. Ochroniarza zabronili im wniesienia na stadion petrad i rac, doszło wiec do przepychanek. Jeden z kibiców złamał też przęsło ogrodzenia stadionu. Straty oszacowano na 5 tys. zł.
Mężczyzna trafił już w ręce policji. – Sprawcę ustalono na podstawie zapisu kamer monitoringu wizyjnego stadionu. Jego tożsamość ustalili natomiast funkcjonariusze lubińskiej policji. Lubinianin trafił do policyjnego aresztu – potwierdza podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Lubinianinowi grozi nawet pięć lat więzienia i zakaz uczestniczenia w meczach. Legnicka policja pracuje teraz nad ustaleniem i zatrzymaniem pozostałych uczestników tego zajścia.