Komentarze po meczu Cracovia – Zagłębie
Wiesław Wojno (Zagłębie Lubin) – Mecz był emocjonujący od pierwszej do ostatniej minuty i szale zwycięstwa wahały się to na jedną, to na drugą stronę. Kibicom spotkanie mogło się podobać, bo z obu stron było wiele sytuacji podbramkowych. W Cracovii zawiodła skuteczność, bo zawodnicy w prostych sytuacjach nie potrafili posłać piłki do bramki. My mieliliśmy trochę lepszą skuteczność i Piotr Włodarczyk zdobył pierwszą bramkę w barwach Zagłębia. W drugiej połowie mecz był do końca bardzo emocjonujący. Po strzeleniu przez Cracovię bramki w 81. minucie obawialiśmy się o wynik meczu, jednak nasz zespół pokazał charakter i zdołał zdobyć zwycięskiego gola. Bardzo mnie cieszy bramka Szymona Pawłowskiego, który jest bardzo młodym zawodnikiem.
Stefan Majewski (Cracovia) – Zdaję sobie sprawę, że wszyscy oczekiwali od nas zwycięstwa. Mój zespół zagrał dobre spotkanie, jednak nie wykorzystał sytuacji, które sobie stworzył. Gdy wydało się, że ten mecz można będzie zremisować po golu Łukasza Szczoczarza, zaatakowaliśmy zbyt odważnie i odkryliśmy się. O to tylko mogę mieć pretensje. Niestety szczęście dziś nam nie sprzyjało. Cieszę się, że kibice wreszcie dopingowali drużynę.
– Bardzo cieszę się z tej bramki, bo to mój pierwszy gol w Orange Ekstraklasie. W niedzielę będę obchodził urodziny i niezły prezent sobie zrobiłem – mówił po meczu z Cracovią szczęśliwy Szymon Pawłowski, który zdobył zwycięską bramkę dla Zagłębia Lubin.
Łukasz Szajna/ASInfo