LUBIN. Zarząd KGHM nie daje za wygraną i nadal będzie ścigał związkowców za strajk z sierpnia 2009 roku. Postanowił odwołać się od decyzji sądu, który w połowie marca umorzył postępowanie w sprawie nielegalności tego protestu.
– Skonsultowaliśmy się z kancelarią prawną, według niej są podstawy do odwołania. Zarząd podjął więc decyzję o odwołaniu i stosowne pismo zostało już złożone w sądzie – mówi Sylwia Rozkosz z biura prasowego Polskiej Miedzi.
Władze spółki uważają, że dwugodzinny strajk ostrzegawczy 11 sierpnia 2009 roku przeprowadzono nielegalnie. Wbrew temu, co twierdzą związkowcy.
Sprawę dwa razy badała prokuratura i dwa razy umorzyła śledztwo, uznając, że związkowcy nie byli świadomi tego, że strajk był nielegalny.
Mimo to, z powództwa cywilnego władz KGHM, sprawa trafiła do sądu. Wymiar sprawiedliwości również wydał decyzję o umorzeniu. Zarząd miedziowej spółki nie zgadza się z tą decyzją.
