Rewolucja będzie, ale nieco inna

13

LUBIN. Plany regionalnych samorządów pokrzyżował bank. Zamiast w nowym, oddzielnym budynku, centrum administracyjne, w którym lubinianie będą mogli załatwić większość urzędowych spraw, będzie się mieścić na parterze starostwa powiatowego.

 

Podpisana była już umowa przedwstępna. Wszystko było dogadane. Władze Lubina, powiatu lubińskiego i gminy wiejskiej Lubin miały kupić budynek należący do banku przy ulicy Księcia Ludwika za 5 mln zł i zrobić w nim centrum obsługi interesantów.

– Bank zmienił warunki już po podpisaniu przedwstępnej umowy – wyjaśnia lakonicznie starosta Tadeusz Kielan.

Nieoficjalnie mówi się, że sprzedający budynek nagle podniósł cenę o milion złotych. Samorządów zaś nie było stać na zapłacenie tylu pieniędzy. Dlatego postanowili skorygować plany, ale nie rezygnować z utworzenia centrum administracyjnego.

– Przebudujemy parter starostwa. Będzie to tańsze niż kupno nowego budynku – dodaje starosta lubiński. – Zrobimy z niego halę, na której utworzymy piętnaście stanowisk do obsługi interesantów.

Już teraz na przebudowę parteru starostwa radni powiatowi zarezerwowali w budżecie 1,5 mln zł. Finansowo wesprze ich także miasto, które będzie współtworzyć centrum. Gmina wiejska Lubin, która początkowo również miała mieć swój udział w przedsięwzięciu, na razie wstrzymała się z podjęciem decyzji. – Toczą się rozmowy z panią wójt. Mamy nadzieję, że nie zrezygnuje z tego projektu – dodaje Tadeusz Kielan.

W centrum obsługi interesantów lubinianie i mieszkańcy powiatu będą mogli między innymi wyrobić dowód rejestracyjny, prawo jazdy, zameldować się, wymeldować czy zarejestrować podmiot gospodarczy.

O centrum administracyjnym i kupnie budynku na ulicy Księcia Ludwika pisaliśmy tutaj: www.lubin.pl/aktualnosci,12411,rewolucja_w_urzedach.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY