Owocna noc lubńskich policjantów

17

LUBIN. Dwie pieczenie na jednym ruszcie upiekli w miniony wieczór lubińscy policjanci z wydziału prewencji. W efekcie ich akcji poszukiwawczej zatrzymali w sumie siedmiu mężczyzn.

 

Zaczęło się od próby zatrzymania sprawców kradzieży samochodu. We wtorek po godz. 22.00 oficer dyżurny policji otrzymał informację, że fiat holuje auto, za kierownicą którego z pewnością nie siedzi prawowity właściciel. Świadek zdarzenia zaczął jechać za podejrzanymi, a kiedy ci się zorientowali, że są obserwowani – gwałtowanie ruszyli zrywając linkę holowniczą i… uciekli.

– Policjanci zebrali informacje dotyczące wyglądu sprawców oraz samochodu, którym się poruszali. Z posiadanych informacji wynikało, że mogą to być mieszkańcy gminy Lubin – relacjonuje starszy aspirant Jan Pociecha z lubińskiej komendy.

W trakcie przeszukiwania pobliskich wiosek, mundurowi napotkali na jadącego zygzakiem fiata. Postanowili zatrzymać jego kierowcę do kontroli. Po tym, jak dali mu sygnał dźwiękowy i świetlny, szofer rzucił się do ucieczki.

– Aby uniknąć zatrzymania, próbował zgubić policjantów na drogach leśnych. To mu się nie udało, bo został zatrzymany. Okazało się po badaniu, że miał niemal promil alkoholu w organizmie – informuje rzecznik prasowy.

Taki finał nie spodobał się dwóm pasażerom samochodu, którzy zaczęli straszyć policjantów i ich wyzywać. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu.

W tym czasie nadal trwały poszukiwania sprawców usiłowania kradzieży samochodu. W jednej z podlubińskich miejscowości funkcjonariusze napotkali sprawców, którzy zostali zatrzymani. Jak się tłumaczyli, chcieli ukraść pojazd, by następnie sprzedać go na złom.

– Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami gminy Lubin w wieku od 16 do 22 lat. Grozi im kara od dwóch do pięciu lat pozbawienia wolności. Szesnastolatkiem zajmie się sąd rodzinny – dodaje Jan Pociecha.


POWIĄZANE ARTYKUŁY