LUBIN. Wyższa Szkoła Zarządzania EDUKACJA z Wrocławia chce utworzyć zamiejscowy ośrodek w Lubinie. Być może za sprawą konkurencji akademicy coraz częściej i cieplej mówią o wejściu na lokalny rynek edukacyjny. „Przyjaźń” ze szkołą ponadgimnazjalną może zainteresować maturzystów uczelnią.
– Korzyści są obopólne – uważa dyrektor I LO w Lubinie Józef Marciniszyn. – Uczniowie mają szansę poszerzyć swoją wiedzę, często poza materiał programowy, będą też bliżej środowiska akademickiego, w którym za chwilę mogą, i powinni, kontynuować naukę.
Współpraca pierwszego w mieście liceum z wyższą uczelnią już prawie jest faktem. Prawie, bo kropkę nad i musi jeszcze postawić Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jeśli pozytywnie zaopiniuje plany, to od 1 października przy ul. Kopernika ruszy zamiejscowy ośrodek Wyższej Szkoły Zarządzania EDUKACJA z Wrocławia. To prywatna uczelnia, istniejąca na rynku od 14 lat. Kształci w ośmiu kierunkach.
– Decyzji z ministerstwa spodziewamy się jeszcze w tym miesiącu – powiedział nam prorektor ds. rozwoju i jakości kształcenia dr Piotr Oleśniewicz. – W Lubinie chcemy prowadzić naszą kluczową specjalizację, jaką jest zarządzanie. Myślimy również o drugim kierunku: turystyce i zarządzaniu. – Po roku działalności ośrodek zamiejscowy stałby się pełnoprawną jednostką organizacyjną, czyli wydziałem.
Uczelnia będzie wynajmować od liceum m.in. aule i pomieszczenia na dziekanat oraz administrację – dla szkoły to dodatkowa, finansowa korzyść.
– Wpisując się w piękną tradycję I LO myślimy też o objęciu szkoły patronatem. Byłoby to liceum akademickie – zdradził plany prorektor.
Tymczasem dyrektor ogólniaka nie ukrywa, że do Lubian chce na dłużej ściągnąć jeszcze jedną uczelnię: Uniwersytet Ekonomiczny.
– Deklarację współpracy podpisaliśmy z Wydziałem Zarządzania, Informatyki i Finansów – powiedział Józef Marciniszyn.
W ramach tej współpracy w szkole odbywałyby się np. wykłady, warsztaty biznesowe i ćwiczenia z zakresu wiedzy ekonomicznej.
