ŚCINAWA. Askan i Dragon – dwa psiaki z Domu Dziecka w Ścinawie zostały wyrzucone na mróz. – Przez panią dyrektor – twierdzi autor informacji, jaką otrzymał nasz portal. – To skandaliczne kłamstwo! – mówi oburzona szefowa placówki.
Doniesienie o przepędzonych kilka dni temu na dwór psach nadeszło esemesem oraz pocztą mailową.
– Zadomowione od szczeniaka psy z placówki w piątek zostały wyrzucone na kilkunastostopniowy mróz – czytamy w liście. Jego autorzy podpisali się jako „zbulwersowani pracownicy Powiatowego Centrum Opieki, Wychowania i Adopcji w Ścinawie” i wprost wskazali winnego: dyrektor ośrodka, której polecenie miało brzmieć:
– Przywiążcie je do drzewa, nie interesuje mnie, macie wrócić bez nich.
Autorzy donosu z oburzeniem pytają, czy tak zachowująca się osoba powinna zarządzać placówką, tymczasem dyrektor jest oburzona skandalicznym pomówieniem.
– To ja, jako psycholog, byłam za tym, żeby nasze dzieci miały zwierzęta i zgodziłam się na przyjęcie tych piesków – powiedziała Joanna Bałasz. – Sama mam w domu psa i kota…
Doniesienie zszokowało szefową Powiatowego Centrum Opieki (Dom Dziecka wchodzi jego skład).
– To kłamstwo, po prostu skandal! – oznajmiła Joanna Bałasz. – Jakaś brudna gra, tylko czemu ma służyć?
Jak się dowiedzieliśmy, Askan i Dragon, nieodpowiednio pilnowane, kilkakrotnie już uciekały z ośrodka, i nie raz były szukane. Bywa, że nie ma też komu po nich posprzątać. Ostatnio, właśnie w miniony piątek, jednemu z pracowników zwrócono w tej sprawie uwagę.