W środę o godzinie 18:00 piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin zagrają na wyjeździe ze Startem Elbląg. Będzie to mecz rewanżowy ćwierćfinału Pucharu Polski. W pierwszym spotkaniu wygrało Zagłębie 24:16 (9:5).
Po pierwszym meczu rozegranym w Lubinie Zagłębie wydaje się być „pewniakiem” do awansu. Ośmiobramkowa zaliczka powinna wystarczyć do awansu, tym bardziej, że w meczu ligowym, rozegranym kilka dni wcześniej podopieczne Bożeny Karkut rozprawiły się ze Startem, wygrywając na jego parkiecie 30:19. Trzeba jednak pamiętać, że to właśnie elbląska drużyna jako jedyna do tej pory potrafiła urwać punkt lubiniankom i nie można lekceważyć rywala.
– Osiem bramek to dużo, ale szkoda, że nie udało nam się wygrać w pierwszym meczu nieco wyżej, choć była ku temu okazja. Mecz rewanżowy będzie zupełnie inny niż ten pierwszy w Lubinie, musimy więc wyjść na parkiet skoncentrowane. Na pewno nie zagramy tak, aby bronić tej zaliczki z pierwszego spotkania – mówi trener KGHM Metraco Zagłębia Lubin, Bożena Karkut.
