– Polacy czytają coraz mniej książek- alarmują bibliotekarze. Jak wynika z sondaży przeprowadzonych przez CBOS, co trzeci dorosły Polak nie czyta książek. Jedni tłumaczą się brakiem czasu, inni brakiem pieniędzy, ale wielu ma po prostu kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem najprostszych tekstów.
Badanie zostało przeprowadzone w lipcu bieżącego roku. Ankietowani odpowiadali na pytanie „Ile książek przeczytałeś w ciągu ostatniego miesiąca?”. Wyniki sondażu pokazały, że 32 procent ankietowanych nie sięgnęło po książkę w przeciągu ostatnich 30 dni. Wydawałoby się, że badanie jest o tyle optymistyczne, iż wyraźnie wskazuje, że 68 procent społeczeństwa czyta. Są to jednak złudne wnioski, bo część badanych mogła przyznać się do nieczytania, ponieważ się tego wstydzi. Poza tym 58 procent z tych, którzy zdeklarowali sięgnięcie po książkę, nie zdołało uporać się z nią do końca. Wyniki badań potwierdzają opinie księgarzy i bibliotekarzy. – Lubinianie kupują niewiele książek- skarży się Elżbieta Tokarz, właścicielka księgarni na ulicy Kamiennej. – Myślę, ze nie jest to spowodowane wysoką ceną książek, a jedynie lenistwem mieszkańców. Coraz częściej po książki sięgają dzieci i młodzież, jednak ogólna liczba kupujących książki jest wciąż niezadowalająca.
Narzekają też bibliotekarze.- W Polsce występuje tendencja spadkowa, jeżeli chodzi o czytanie książek i w takiej samej sytuacji jest też nasza placówka – wyjaśnia Agata Krawczyńska, kierownik Miejskiej Biblioteki Publicznej Filia Nr 5. – Mamy w swojej ofercie dużo nowości i pozycji godnych uwagi, jednak zainteresowanie mieszkańców jest różne.
Opinie mieszkańców naszego miasta nie są zgodne. Jedni podkreślają zainteresowanie książką, inni otwarcie mówią, że nie lubią czytać. – Ostatnio przeczytałam „Rapsodię” i „Eragona”- mówi lubinianka Wiktoria Lewandowska. – Czytanie sprawia mi przyjemność, jednak niestety nie mam na nie zbyt dużo, dlatego ostatnio sięgnęłam po książkę kilka miesięcy temu.
– W poprzednim miesiącu czytałam „Długi powrót do domu” – opowiada Aleksandra Smyk, mieszkanka Lubina. – Czytanie wzbogaca moją osobowość, dlatego przy moim łóżku zawsze leży jakaś książka. Niestety, ostatnio ciągle brakuje mi czasu na czytanie.
– Mam bardzo mało czasu na czytanie, ale pamiętam, że ostatnio przeczytałem „Sztukmistrza z Lublina”- odpowiada szczerze na nasze pytanie lubinianin Damian Juśkiewicz. – To było tuż przed maturą.
Zdarzają się jednak mieszkańcy, dla których książki nie mają tak dużej wartości.- Nie czytam, bo nie lubię tego robić – wyjaśnia Karolina Wiśniewska.
Często Polacy podkreślają też, że książki są za drogie, a w bibliotekach trudno dostępne. Stwierdzenie to jest sprzeczne z opinią księgarzy i bibliotekarzy. Kilka lat temu Polacy zaangażowali się w akcję „Uwolnij książkę”, polegającym na pozostawianiu przez ludzi książek w różnych miejscach, typu urząd, korytarz, przystanek, czy wystawa sklepowa. Organizatorzy akcji zachęcali – weź książkę z ulicy, przeczytaj i zostaw ją w innym miejscu, niech przeczyta ją jak najwięcej osób. Akcja była intensywna, także w Lubinie, aczkolwiek szybko się skończyła.
Jedno jest jednak pewne: czytać warto.