Najlepszy polski tenisista, łączący starty w grze pojedynczej i podwójnej Łukasz Kubot jest zadowolony ze skrócenia sezonu ATP Tour od 2012 roku i wydłużenia przerwy wakacyjnej o dwa tygodnie.
Skrócenie kalendarza od 2012 roku możliwe będzie dzięki przesunięciu terminów czterech turniejów oraz rezygnacji z wolnego tygodnia między rywalizacją w hali Bercy, a mastersem. Dzięki temu tenisiści będą mogli udać się na wypoczynek już w połowie listopada.
– Lato to dla nas środek sezonu i to raczej gorący okres. Od lipca do połowy września gramy w Ameryce, aż do US Open i wtedy nie ma czasu na odpoczynek. Miałem w tym roku w lipcu i sierpniu trochę przymusowy urlop, bo przez sześć tygodni nie mogłem grać przez kontuzję stopy. To nie było niestety przyjemne i nawet przez chwilę ni myślałem o wakacjach, tylko chciałem jak najszybciej wrócić na kort – powiedział Łukasz Kubot, który zakończył sezon na 70. miejscu w singlu i dziesiąty w deblu, najwyżej ze wszystkich Polaków.
– Decydując się na uprawianie tenisa, wiedziałem co wybieram, czyli także krótkie wakacje w listopadzie. Najczęściej wtedy na tydzień, najwyżej dziesięć dni, gdzieś się wybieram i wyłączam telefon, żeby mieć całkowity spokój. Jak tylko uda mi się zresetować od razu zaczynam przygotowania do nowego sezonu. Nawet na wakacjach nie leżę bykiem na plaży, tylko dbam o kondycję fizyczną, choć bez rakiety. Biegam, gram w piłkę czy siatkówkę. Dla mnie to jest relaks – dodał.
źródło: wp.pl