Zaledwie osiem kolizji i zatrzymanie trzech nietrzeźwych kierowców odnotowała w świąteczny weekend lubińska policja. Równie spokojnie było w całym kraju. – Miniony weekend był najbezpieczniejszy od lat – przyznają funkcjonariusze.
Od wigilii lubińscy policjanci prowadzili działania pod hasłem „Boże Narodzenie”. Szczególnie bacznie przyglądano się kierowcom podróżującym po drogach naszego powiatu.
– Łącznie policja przeprowadziła 94 interwencje, w tym 24 interwencje domowe. Odnotowaliśmy osiem kolizji i pięć drobnych kradzieży. Zatrzymano też trzech nietrzeźwych kierowców – podsumowuje Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Policjanci wraz ze strażakami byli też wezwani do nietypowej interwencji. Jedną z mieszkanek ulicy Mickiewicza niespodziewanie odwiedził w święta syn. Drzwi od mieszkania były jednak zamknięte, a pukanie ani nawoływanie nie przyniosło rezultatu. Obawiając się, że matce mogło stać się coś złego, syn wezwał policję. Ta z kolei strażaków, którzy przy pomocy sprzętu hydraulicznego pomogła dostać się do mieszkania lubinianki.
Na szczęście okazało się, że kobieta po prostu miała twardy sen.
Jak wylicza policja w skali kraju w czasie świątecznego weekendu 10 osób zginęło, a 176 zostało rannych w 125 wypadkach.