Tegoroczne święta w towarzystwie najwierniejszego przyjaciela człowieka mają szansę spędzić lubinianie, którzy zdecydują się na adopcję półtorarocznego mieszańca, bezdusznie porzuconego w mroźne dni na pastwę losu. Pisko czeka na drugą szansę w swym marnym, jak dotąd życiu.
Stworzenie od kilku dni wałęsało się w okolicach Szkoły Podstawowej nr 10 w Lubinie. Jego losem zainteresowały się dzieci, które przyprowadziły zziębniętego samca na komisariat policji przy ul. Wyszyńskiego na Przylesiu. Kundelka straż miejska zawiozła do lecznicy, ponieważ wymagał natychmiastowej pomocy.
Owczarkowaty i długowłosy samiec ma czarne umaszczenie z białą plamką pod szyją. Kiedy trafił w ręce fachowców był w opłakanym stanie. Miał m.in. odmrożone i popękane opuszki od mrozu. Po otrzymaniu leków i strawy zaczyna dochodzić do siebie. Teraz najbardziej jest mu potrzebny życzliwy człowiek, który ocali go od dalszej poniewierki.
Kontakt z lecznicą Animvet przy ul. Słowiańskiej w Lubinie: (76) 842-17-88 lub 601-844-472, w godzinach 9.00-18.00.
