Zima zaatakowała. Jest mroźno, mokro, ale przede wszystkim śnieżnie. Biały puch sypie niemal przez cały weekend, więc drogowcy mają trudne zadanie. – Sprzęt jest ruchu, ludzie pracują przy odśnieżaniu dróg i chodników, wiec na razie sytuacja jest opanowana – zapewnia Krzysztof Kubiak, prezes lubińskiego MPO.
Prognozy pogody na najbliższe dni nie są optymistyczne. Synoptycy zapowiadają intensywne opady śniegu i ujemne temperatury. Najtrudniejsze zadanie czeka więc dbające o porządek służby miejskie.
– Bez przerwy monitorujemy prognozy pogody i spodziewaliśmy się opadów śniegu. Nasi ludzie nieustannie pracują w terenie, ponieważ śnieg ciągle sypie. Konieczne jest odśnieżanie dróg i chodników, ale także posypywanie piaskiem i solą, by nawierzchnie nie były śliskie – mówi prezes MPO.
Na szczęście opady na razie nie są intensywne, więc drogi w całym regionie są przejezdne. W Lubinie nie jest najgorzej, bo niemal wszystkie nawierzchnie są czarne, gorzej jest już na terenie powiatu, gdzie w poszczególnych miejscowościach drogi pokryte są białym puchem. Co więcej temperatura jest ujemna, więc policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę.
– Apelujemy o rozwagę i ostrożną jazdę. Przy tak śliskich nawierzchniach opony zimowe to nie wszytko, trzeba więc jechać wolniej, a do tego pamiętać o zachowaniu większych odległości między pojazdami. W takich warunkach droga hamowania jest bowiem dużo dłuższa – przypomina Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.