Nowy starosta lubiński to Tadeusz Kielan, wieloletni naczelnik wydziału infrastruktury w urzędzie miejskim. Jego kandydaturę muszą co prawda zaakceptować jeszcze nowi radni powiatowi, ale przy zdecydowanej większości mandatów należących do przedstawicieli Lubin 2006, głosowanie wydaje się jedynie formalnością.
Tadeusza Kielana, jako kandydata na starostę przedstawił dziś prezydent Lubina. Naczelnik z ratusza ma m.in. połączyć wydziały zajmujące się drogownictwem i oświatą w obu urzędach. Nie będzie bowiem niezrozumiałego dla mieszkańców podziału na drogi i szkoły powiatowe lub miejskie.
Ponadto Tadeusz Kielan odpowiadać będzie za przygotowanie tzw. programu ratunkowego dla starostwa, ponieważ – jak wynika z informacji uzyskanych przez Roberta Raczyńskiego – instytucja ta jest mocno zadłużona.
Zadłużenie ma wynikać m.in. z polityki kadrowej. W ciągu ostatnich czterech lat starostwo zwiększyło zatrudnienie aż o 40 proc. Prezydent nie ukrywa, że w związku z tym konieczne będą redukcje etatów.
– Nie wiem jeszcze czy to będą odejścia na emeryturę, nie możemy jednak pozwolić na niepotrzebne dublowanie stanowisk, na które nas nie stać – przyznaje zwycięzca niedzielnych wyborów. Robert Raczyński zapewnia, że nowy zarząd powiatu będzie miał tylko jednego etatowego starostę, a nie – jak obecnie – czterech.
Zgodnie z przepisami starosta musi mieć zastępców. Prezydent obiecuje, że teraz wicestarostowie będą pracować społecznie, czyli nie będą otrzymywać wynagrodzenia.
Tadeusz Kielan ma opinię profesjonalisty. Jest niekonfliktowy i potrafi godzić wodę z ogniem. Jakim będzie starostą – pokażą najbliższe miesiące, bo przed nim ogrom nie zawsze wdzięcznych zadań.