Senne głosowanie

17

Salwy śmiechu wśród wielu wyborców wywołuje widok ogromnych rozmiarów kart do głosowania. Arkusze często się klinują we wlocie do urny. Bywa, że starszym ludziom w umieszczeniu kart muszą pomagać członkowie komisji.

 

W obwodowej komisji wyborczej nr 3 w lubińskim pałacu ślubów uprawnionych do głosowania jest 600 osób. Do godz. 13.30 zagłosowało raptem 100. – To znacznie mniej niż w tym samym czasie podczas wyborów prezydenckich – zauważają członkowie komisji.

Wysokiej frekwencji nie sprzyja pogoda. Na dworze pada drobny deszcz, a temperatura lewdo przekracza 1 stopień Celsjusza. Ulice Lubina świecą więc pustkami i pewnie też dlatego policja nie ma żadnych sygnałów, by dochodziło do incydentów mających związek z wyborami.

Tymczasem już druga zmiana ankieterów, wynajętych przez tygodnik „Wiadomości Lubińskie”, pracuje pod jedną z komisji wyborczych. Okazuje się, że osoby wychodzące z lokalu bardzo chętnie odpowiadają na ich pytania i szczegółowo wyjaśniają, na kogo oddali swój głos.

Przypomnijmy, że efekt ich pracy ogłosimy zaraz po zakończeniu ciszy wyborczej, czyli tuż po godz. 22.00. Po tych badaniach, zwanych exit poll, będziemy mogli podać wstępne wyniki wyborów w Lubinie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY