Nikt nie jest idealny. Nawet złodzieje. Dzięki temu, że podczas kradzieży auta dwóch mężczyzn z powiatu lubińskiego pozostawiło sporo śladów, bez problemu dotarli do nich policjanci. Teraz złodziejom grozi kara do 10 lat więzienia.
Na początku października z parkingu przylegającego do jednej ze stacji paliw na terenie powiatu lubińskiego nieznani wtedy sprawcy dokonali kradzieży samochodu. Po kilku dniach policjanci z wydziału kryminalnego odnaleźli skradziony samochód, który ukryty był na terenie opuszczonego zakładu pracy.
Policjanci dokonali oględzin pojazdu oraz zabezpieczyli pozostawione przez sprawców ślady. Po ich analizie wytypowali i zatrzymali dwie osoby podejrzane w tej sprawie.
– Jak ustalili funkcjonariusze dwóch 25-letnich mieszkańców powiatu lubińskiego spotkało się na stacji paliw. W czasie rozmowy zauważyli zaparkowany tam samochód marki Volkswagen Bus. Postanowili go okraść – relacjonuje Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. – Po wyłamaniu zamka w drzwiach z wnętrza zabrali piły spalinowe, a następnie pojechali je ukryć. Po skoku Panowie rozstali się. Jednak jednemu z nich skradzione piły nie wystarczyły. Powrócił na stację i dokonał kradzieży samochodu, który wcześniej okradli – dodaje.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu za kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat więzienia.