Wbrew pogłoskom krążącym wśród pracowników KGHM władze koncernu nie zapowiedziały dziś wypłaty kolejnej supernagrody, która wiąże się z rekordowym zyskiem, jaki spółka osiąga w tym roku.
Wiadomo jednak, że prezesi rozważają wypłatę zaliczki nagrody z zysku. – W poniedziałek zbierze się zarząd i podejmie decyzję. Taka wola co do wypłaty jest, ale czy ona się zmaterializuje, to się okaże – wyjaśnia Dariusz Wyborski, rzecznik Polskiej Miedzi. – Mówić o tym, że pracownicy KGHM dostaną pieniądze, będzie można, kiedy taka decyzja zapadnie – dodaje.
W tym roku pracownicy miedziowego holdingu otrzymali już dwa razy dodatkowe superpieniądze: w sierpniu i we wrześniu.
Spółka nie ma jednak powodów do narzekań. KGHM przez dziewięć miesięcy tego roku zarobił już 3,2 miliarda złotych netto. Rok wcześniej w tym samym okresie zanotował o wiele niższy zysk, bo o 1,3 mld zł mniejszy. Dziś władze spółki opublikowały wyniki za trzeci kwartał. Choć są one więcej niż bardzo dobre i wypracowano już 83 procent prognozowanego na rok 2010 wyniku, szefostwo miedziowej spółki, jest ostrożne w ocenach.
– Utrzymująca się na rynkach finansowych duża zmienność cen miedzi i kursu dolara do złotówki powoduje, że prognozy wyników finansowych spółki charakteryzują się dużą niepewnością – mówi Maciej Tybura, wiceprezes holdingu. – Biorąc jednak pod uwagę poziom realizacji wyników oraz korzystną sytuację makroekonomiczną spółki, rozważamy możliwość korekty prognozy wyniku finansowego na 2010 rok – dodaje.
Prognoza ostatecznego wyniku, jak zapowiedział Maciej Tybura, zostanie opublikowana na początku grudnia tego roku.
