Kampania wyborcza na finiszu. Kandydaci wymyślają różne
sposoby, by dotrzeć jeszcze do potencjalnych wyborców.
Plakaty, ulotki, konferencje prasowe, rezerwy budżetowe czy
propagandowe hasła – każdy sposób jest dobry, jeśli tylko przełoży się na
niedzielny wynik. Nie brakowało inicjatyw, obietnic i wzajemnej krytyki.
Najbardziej aktywny w kampanii plakatowej był chyba Piotr Cybulski, którego
uśmiechnięte podobizny patrzą na nas prawie z każdego zakrętu, ulicy i skweru.
Patrząc na ankietę przeprowadzoną na zlecenie firmy Pressmedial to przynosi
efekty. Badanie przeprowadzone na próbie 300 osób na ulicach Lubina pokazało,
że największą popularnością cieszy się właśnie poseł Cybulski, który stara się
reelekcje. – To oznacza, że moja wiedza i doświadczenie jakie zdobyłem w życiu
procentują – komentuje sam kandydat.
Dziś rano mailem swój program i deklaracje rozsyłał Edward
Wóltański – CHCĄC BYĆ WIERNY PRZYSIĘDZE SKŁADANEJ W SOLIDARNOŚCI WALCZĄCEJ oraz REALIZOWAĆ HASŁO „SOLIDARNEJ POLSKI” ZDECYDOWAŁEM SIĘ
KANDYDOWAĆ DO SEJMU I PROSZĘ O POPARCIE MEJ OSOBY NA LIŚCIE PIS-u Z HONOROWEJ
OSTATNIEJ POZYCJI. PROSZĘ O GŁOS A TAKŻE O PROPAGOWANIE MEJ DECYZJI I JEŻELI
MOZNA TO BARDZO PROSZĘ O PRZESŁANIE SWOIM ZNAJOMYM , DROGĄ TAKŻE EMAILOWĄ tej
informacji.
Z POWAŻANIEM EDWARD
WÓLTAŃSKI Z OKREGU LEGNICKO JELENIOGÓRSKIEGO.
DZIEKUJĘ A BEDĘ SUMIENNIE ZOBOWIAZANY. (tekst oryginalny)
Sondaż pokazuje też, że walka pomiędzy dwoma partiami w
Lubinie – PiS (29 proc.) i PO (27 proc.) będzie trwała do samego końca. Tylko
dwuprocentowa różnica pomiędzy nimi w badaniu przedwyborczym oznacza, że
wygrana w niedzielę jest nadal wielką niewiadomą. Co ciekawsze w Lubinie obie
partie zarówno w radzie miejskiej, jak i powiatowej były, do wczoraj, w
koalicji. I do wczoraj właśnie wydawało się, że spory na krajowej scenie
politycznej nie mają tu żadnego znaczenia. A jednak. Poseł Adam Lipiński,
wiceprezes PiS, zaapelował w Lubinie do radnych powiatowych z PiS, by wyszli z
koalicji z PO. W efekcie na sesję, ale Rady Miejskiej, m.in. radni PO nie
przyszli. Oficjalnie nikt tej koalicji jeszcze nie zerwał, ale Krzysztof
Olszowiak przyznał: – To protest przeciwko wtrącaniu się polityków z Warszawy i
skandalicznemu wystąpieniu posła Adama Lipińskiego.
W kampanii ogólnopolskiej nie brakowało faktów śmiesznych,
ośmieszających i wyśmiewających. To niestety świadczy o poziomie naszej
polityki, która daleka jest od eleganckich zachowań. Po raz pierwszy chyba
zdarzyło się, że parte zapomniały o merytorycznych programach, a skupiły się na
wytykaniu błędów przeciwników. Wczorajszy dzień w Lubinie dowiódł, że i lokalni
politycy daleko od tego nie odbiegają. Choć trudno się dziwić – przykład idzie
z góry…
KaSt
Wyniki ankiety przeprowadzone na zlecenie Pressmedial na
próbie 300 osób w dniach 15 – 17 października
PiS – 29 procent
PO – 27 proc.
LiD – 15 proc.
PSL – 5 proc.
LPR – 3 proc.
Samoobrona – 1 proc.
Inne – poniżej jednego procenta