Dwa audi, motocykl i mnóstwo części samochodowych, których wartość wstępnie oszacowano na około 200 tysięcy złotych znaleźli lubińscy policjanci w dziupli, którą trzech lubinian założyło w pobliżu miasta.
Skład kradzionych samochodów i części znajdował się na prywatnej posesji w jednej z podlubińskich miejscowości. Jak ustalili policjanci, auta ukradziono w Niemczech, potem trafiły właśnie tutaj.
– Policjanci wydziału kryminalnego komendy powiatowej w Lubinie, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, prowadząc działania operacyjne wpadli na trop dziupli samochodowej – relacjonuje młodszy aspirant Sylwia Wilk z lubińskiej policji. – W wyniku przeprowadzonej realizacji policjanci zatrzymali trzech mężczyzn – dodaje.
Dwaj zatrzymani są mieszkańcami Lubina, jeden pochodzi z miejscowości pod miastem, mają po 35, 38 i 67 lat.
– Zatrzymani, podejrzani są o paserstwo części samochodowych. Za swoje czyny odpowiedzą oni teraz przed sądem. Za paserstwo mienia o znacznej wartości grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat – dodaje Sylwia Wilk.
Funkcjonariusze nadal prowadzą dochodzenie w tej sprawie.