Wysłała już dwa transporty z darami dla powodzian z Bogatyni, teraz zbiera na kolejny. Maria Romaniuk, znana w mieście jako Matka Teresa z Lubina, tym razem wspiera nie mieszkańców naszego miasta, ale tych, którzy ucierpieli przez wielką wodę, która latem zabrała im cały dobytek.
– Zwracam się do ludzi dobrego serca, aby przynosili ubrania jesienne i zimowe, koce, poduszki. Ale czyste, w dobrym stanie, nie takie, które nadają się tylko na śmietnik – zwraca się do mieszkańców Lubina Maria Romaniuk. – Rzeczy można przynosić na mój adres – Mickiewicza 72/49 – dodaje.
Gdy pani Maria uzbiera tyle darów, by zapełnić busa, pojedzie z kolejnym transportem do Bogatyni.
– Oni wciąż nie mają tam łatwego życia. Gdy byłam tam ostatnio z transportem, bardzo dziękowali za pomoc i prosili o jakieś ubrania jesienno-zimowe, aby mogli przetrwać jakoś zimę – dodaje Romaniuk.
