Kielich, który od lat służy jako wieża wspinaczkowa, zmienia się z każdym dniem. Budynek jest remontowany i malowany – z jednej strony w barwy klubowe MKS-u Zagłębia Lubin, z drugiej w miejskie. Prace mają się skończyć przed sobotą, czyli przed zawodami Kielich Masters. – W 90 procentach – dodaje Marcin Królak, szef Stowarzyszenia Miłośników Gór.
Kielich zmieniony na wieżę wspinaczkową został czternaście lat temu. Wymagał już poważnego remontu z zewnątrz. – Trzeba było zbić tynki, wymienić punkty stanowiskowe, asekuracyjne oraz odświeżyć i odmalować – wylicza Marcin Królak.
Stowarzyszenie zwróciło się po pomoc w sfinansowaniu przedsięwzięcia do prezydenta Lubina. Alpinistom udało się także porozumieć z lubińskim klubem piłkarzy ręcznych. Powstał projekt, aby pomalować kielich w klubowo-miejskich barwach. Pomysł naszkicowała lubinianka Agata Bończak.
– Malowania podjęła się firma z Głogowa, która zatrudnia alpinistów instruktorów należących do Polskiego Związku Alpinistów – mówi Marcin Królak. – Dzięki temu, że pogoda sprzyjała i nie padał deszcz, malowanie skończyliśmy wcześniej niż planowaliśmy.
Marcin Królak dziękuje też prezydentowi Lubina oraz prezesowi MKS Zagłębie Lubin za wsparcie finansowe oraz firmie Caparol za przekazanie farb.
W najbliższą sobotę, w czasie zawodów organizowanych przez Stowarzyszenie Miłośników Gór, lubinianie będą więc mogli podziwiać odświeżoną wieżę. Po imprezie domalowane zostaną jeszcze tylko drobne szczegóły.