Zakład o whisky

36

Nie wygraliśmy tego meczu przez przypadek. Po spotkaniu rozmawiałem z Marcinem Lijewskim, który gra w zespole lidera Bundesligi, i założyliśmy się o przynajmniej 15-letnią whisky, że w rewanżu nasi rywale nie wygrają w Głogowie różnicą 10 bramek – mówi Witold Kulesza, prezes Interferii Zagłębia Lubin na łamach Gazety Wyborczej.

Po losowaniu grup Ligi Mistrzów wydawało się, że mistrz Polski nie ma najmniejszych szans w walce o awans, bo obok niemieckiego superteamu trafili na jeszcze mocniejszy hiszpański Ciudad Real. Na dodatek na inaugurację rozgrywek lubinianie przegrali w Głogowie z mistrzem Norwegii – zespołem Drammen, ale straty niespodziewanie odrobili w czwartek w Niemczech, wygrywając z Flensburgiem.

Po czwartkowym zwycięstwie Interferie Zagłębie zrównało się punktami z Drammen i Flensburgiem i ma realne szanse nawet na awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, a w razie niepowodzenia – do Pucharu EHF-u (trzeci zespół z grupy). Ekipę Jerzego Szafrańca czekają teraz dwa mecze w Polsce: z Ciudad Real i Flensburgiem, a potem wyjazd do Norwegii.


POWIĄZANE ARTYKUŁY