Kaczyńskiego zamiast części Niepodległości

51

Jeden głos przeważył – część ulicy Niepodległości, od skrzyżowania z Marii Skłodowskiej-Curie do Hutniczej, będzie teraz nosić imię Lecha Kaczyńskiego. Radni miejscy po raz kolejny podeszli do głosowania nad zmianą nazwy jednej z głównych dróg Lubina. Choć emocje już opadły i większość deklarowała, że pomysł przestał im się podobać, dziewięciu radnych podniosło rękę za nadaniem nowego imienia. Przeciwko było ośmiu, a dwóch wstrzymało się od głosu.

 

– Myślę, że nasza rada miejska zrobiła już wiele, aby oddać cześć zmarłym w katastrofie w Smoleńsku. Zmiana nazwy ulicy jest niepotrzebna – stwierdził radny Kamil Wojnarowski.

Rajcy miejscy od kwietnia, kiedy doszło do katastrofy, zdążyli już uhonorować zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego honorowym obywatelstwem Lubina oraz proponując wmurowanie tablicy pamiątkowej w murze Wzgórza Zamkowego.

Pomysł, aby imieniem prezydenta, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, nazwać część ulicy Niepodległości, był co prawda pierwszym, jaki się pojawił wśród radnych, ale nie miał szczęścia. Temat ten powracał na sesję kilka razy, aż jego inicjator, radny Zbigniew Leszko, poprosił o przesunięcie głosowania w tej sprawie na wrzesień.

Na ostatniej sesji wydawało się, że projekt przepadnie. – Myślę, że jeszcze trzy miesiące temu wynik głosowania byłby inny. Dziś nie grają już emocje – powiedział przed głosowaniem radny Sebastian Chojecki.

I rzeczywiście radni raczej negatywnie wypowiadali się o propozycji. Nawet Lech Duławski był przeciwko zmianie nazwy części Niepodległości na Lecha Kaczyńskiego, choć z zupełnie innych powodów niż pozostali radni.

– Uważam, że powinniśmy wybrać jakąś ważniejszą ulicę, a nie taką nieznaczącą, gdzie nikt nie mieszka – powiedział.

Po takiej dyskusji, wynik głosowania był więc zaskoczeniem – przeważył jeden głos na korzyść zmiany. Od dziś mamy więc w Lubinie ulicę Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.


POWIĄZANE ARTYKUŁY