Szukają złodzieja bagażnika dachowego

30

Rodzicom chorego Bartusia ukradziono bagażnik samochodowy. – Nasz synek jest chory na poważną chorobę genetyczną. W bagażniku przewoziliśmy respirator, wózek i inny sprzęt medyczny – mówi mama chłopca. Rodzina właśnie miała jechać do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, a bez bagażnika jest to niemożliwe.

Na parkingu osiedla Przylesie w Lubinie w nocy z 29 na 30 sierpnia został skradziony bagażnik dachowy typu box z samochodu osobowego marki Audi, który służył do przewożenia sprzętu medycznego, wózka oraz respiratora chorego Bartusia, cierpiącego na bardzo rzadką i poważną chorobę genetyczną. Strata uniemożliwiła choremu codzienne funkcjonowanie. Lubińska policja szuka świadków tej kradzieży.

Box był  w kolorze szarym z czarną podstawą, zamontowany na dachu samochodu osobowego. Auto zaparkowano na parkingu, w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych. Sprawa została zgłoszona w lubińskiej komendzie i od tej pory policjanci szukają sprawcy tej kradzieży, jak również świadków, którzy widzieli to zdarzenie. Strata dla właścicieli bardzo dotkliwa, bowiem „uderza” w chorego Bartusia, który cierpi na bardzo rzadką i poważną chorobę genetyczną. Box był niezbędny do jego codziennego funkcjonowania,  do przewożenia sprzętu medycznego, wózka i respiratora.

Bez boxa rodzina Bartusia nie jest w stanie dojechać do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, dokąd ma skierowanie na wrzesień.

– Zwracamy się z prośbą do osób, które mogły być świadkami powyższego zdarzenia o kontakt telefoniczny do prowadzącego sprawę pod numerem telefonu 76 8406 361 lub osobiście w budynku Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, przy ulicy Traugutta 3 – apeluje lubińska policja.


POWIĄZANE ARTYKUŁY