Do trzech śmiertelnych wypadków doszło w miniony weekend w
okolicach Lubina. Śmierć poniosły trzy osoby, a kilka zostało rannych. To była czarna
seria wypadków.
W nocy z soboty na niedzielę na drodze z Ręszowa do Siedlec
kierujący autem marki Opel Kadet uderzył w drzewo. Mężczyzna przez godzinę był
reanimowany, jednak nie udało się go uratować. Kierowca poniósł śmierć na
miejscu, jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala, a dwóch pozostałych
nie poniosło poważniejszych obrażeń.
Do następnego zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na
lubińskiej obwodnicy, na wysokości stadionu. Kierujący ciężarówką potrącił
pieszego. 50-letni mężczyzna doznał licznych obrażeń i zmarł na miejscu.
Tragiczny bilans zamyka dzisiejszy wypadek na trasie
Lubin-Legnica. Około godziny 6.00 na wysokości miejscowości Gorzelin zderzył się Ford Escort i Daewoo
Nubira. W wyniku tego zderzenia śmierć poniósł kierowca Escorta.
– Szczegóły wypadku nie są jeszcze znane- powiedziała nam Elwira
Zboińska, oficer prasowy KPP.
Wciąż trwa usuwanie skutków
wypadku. Ruch na tym odcinku drogi prowadzony jest wahadłowo.
-Przyczyny wszystkich tych wypadków ustalają lubińscy policjanci- mówi Zboińska.
MS
