– Jeśli ktoś czeka na upały, może się rozczarować. To nie będzie rewelacyjne lato – przewiduje geomorfolog Jerzy Kucharski. Mimo że dziś rozpoczęło się astronomiczne lato, meteorolodzy nie pozostawiają złudzeń: pięknej pogody możemy spodziewać się dopiero za rok.
Jerzy Kucharski przewiduje pogodę na podstawie obserwacji mrówek. Stąd wie, że w tym roku letnie pogoda nie będzie nas rozpieszczać.
– Kosząc kiedyś trawnik, ściąłem kopce mrówek. To było bardzo wilgotne lato. W następnym roku lato było suche, a kopce znikły. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie, widocznie mrówki mają szybsze informacje i budując kopce zabezpieczają się przed zalaniem. W tym roku niestety kopce są wysokie, więc nie ma co liczyć na dłuższą słoneczną pogodę. Będzie pochmurno i deszczowo – opowiada geomofrolog.
Za to w przyszłym roku pogoda ma być iście wakacyjna. Będzie ciepło i słonecznie.
– A teraz trzeba przyjąć to co jest. Jeśli ktoś ma pogodę ducha w sercu, a u swego boku kochaną osobę, to z nieba mogłyby nawet lecieć żaby – żartuje Jerzy Kucharski.