Po tym jak kilka miesięcy temu legnicka Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie legalności dwugodzinnego strajku ostrzegawczego w KGHM wydawało się, że to już koniec postępowania. Sąd Rejonowy w Lubinie miał jednak inne zdanie i uchylił postanowienie prokuratury. Oznacza to, że sprawa strajku z 11 sierpnia ubiegłego roku rozpatrywana będzie ponownie.
Po kwietniowym umorzeniu śledztwa, władze KGHM złożyły zażalenie na decyzję prokuratury. Sąd właśnie stwierdził, że jest ono zasadne. Rzecznik prasowy KGHM, Anna Osadczuk, na razie wstrzymuje się od komentarzy. Spółka czeka bowiem na uzasadnienie decyzji sądu.
Związkowcy natomiast nie unikają komentarzy, dziwiąc się, dlaczego zarząd jest tak nieugięty i nie pogodził się z decyzją prokuratury.
– Mamy do czynienia z takim zarządem, który jest zainteresowany tylko tym, żeby eskalować konflikt ze związkami. Nie pogodził się z tym, że prokuratura, która bardzo skrupulatnie badała sprawę, umorzyła śledztwo – mówi Józef Czyczerski, szef miedziowej „Solidarności”. – Taka postawa zarządu z pewnością nie będzie służyła dialogowi ze związkowcami. Myślę, że to strategia partii rządzącej, żeby konfliktować. Jestem spokojny o wynik ponownego śledztwa prokuratury. „Solidarność” dysponowała opinią prawną, że strajk jest legalny. Jestem pewien, że wnioski prokuratury będą takie same jak poprzednio – dodaje.
Przypomnijmy, że sprawa zaczęła się jeszcze w ubiegłym roku, gdy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zgłosił do Prokuratury Okręgowej w Legnicy prezes KGHM Herbert Wirth. Jego zdaniem uczestnicy dwugodzinnego strajku działali na niekorzyść spółki, która w wyniku zaprzestania wydobycia miała stracić 945 tys. zł.
Po przesłuchaniu kilkudziesięciu świadków w kwietniu tego roku prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Przyznała, że kwestia dotycząca sprzedaży akcji KGHM przez skarb państwa nie powinna być rozstrzygana na podstawie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, jednak związkowcy dysponowali opinią radców prawnych, która upoważniała ich do podjęcia takich kroków.