Władze klubu nie wystąpią o dymisję trenera

15

Martwi mnie postawa drużyny. Jestem w stanie przyjąć tłumaczenia o pechu, nierównej trawie i złej pogodzie, ale nie po dziewięciu kolejkach! – mówi "Życiu Warszawy" prezes Zagłębia Lubin Robert Pietryszyn.

– W poniedziałek spotkam się z trenerem Czesławem Michniewiczem i poproszę o podanie powodów takiej sytuacji. Domyślam się, dlaczego drużyna gra tak słabo, ale nie powiem tego publicznie.

Zapytam wprost – czy w poniedziałek trener Michniewicz straci pracę?

Władze klubu nie wystąpią o jego dymisję. Trener ma kontrakt do 2009 roku i teoretycznie może pracować do tego okresu. Jeśli jednak jest człowiekiem honoru, to w przypadku utrzymywania się kryzysu w drużynie, powinien sam podjąć odpowiednią decyzję. Czyli zaproponować swoją dymisję. Ja poczekam do końca rundy. Do tego czasu podnoszę ręce do góry i nie reaguję.

"Życie Warszawy"

 fot. zaglebie-lubin.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY