Ele mele trikamzele – pod takim hasłem, po raz czwarty, uczestnicy z całej Polski zmagali się z zawiłościami języków polskiego i obcych na deskach Centrum Kultury Muza. Festiwal Pięknej Mowy z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem zarówno wśród najmłodszych, jak i uczniów ze szkół średnich.
Zmagania były podzielone na kategorie wiekowe i tematyczne: logopedyczno-terapeutyczną, filologiczno-teatralną i europejską. Oceniano poprawność językową oraz interpretację tekstu.
– Oprócz podstawowych kryteriów, brano pod uwagę także specjalne umiejętności w grze aktorskiej i uczuciowym przedstawieniu tekstu – mówi Marzena Busz-Piekarksa, organizator festiwalu.
Celem festiwalu jest dbałość o piękno zarówno polskiej mowy, jak i języków obcych. – Staramy się pokazać, jak można i powinno się pięknie mówić. Kiedyś ludzie bawili się językiem, teraz wszystko się upraszcza – dodaje.
Prezentowano wszelkie formy artystyczne, od poważnego monologu, przez przedstawienie teatralne, po czasami zabawne inscenizacje. Uczestnicy w zmaganiach z trudnościami językowymi i często dykcją, walczyli o nagrody i uznanie jury oraz publiczności.