Kopali w szczytnym celu (FOTORELACJA)

14

Dziś lubinianie mogli się nie tylko bawić, ale i wesprzeć lubińskie hospicjum. Na terenach OSiR-u w południe rozpoczął się piknik piłkarski, którego głównymi gwiazdami były Orły Górskiego.

 

Mieszkańcy Lubina byli świadkami prawdziwego święta piłki nożnej. Tak wielu gwiazd futbolu w jednym czasie w naszym mieście jeszcze nie było Szarmach, Gęsior, Gilewicz – to tylko niektórzy znani piłkarze, którzy wybiegli na murawę stadionu Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubinie – Nie było łatwo zorganizować tak doborowego towarzystwa, jednak kiedy piłkarze dowiedzieli się jak szczytny jest cel naszego turnieju od razu zdecydowali się na przyjazd – mówi Piotr Midziak. Na imprezie pojawiło się wielu mieszkańców naszego miasta, co nas jako organizatorów bardzo cieszy. To chyba największa tego typu impreza organizowana w Lubinie – dodaje dyrektor lubińskiego OSiR-u.

Sami piłkarze przyznali, że turniej organizowany w Lubinie jest strzałem w "dziesiątkę". – Przez wiele lat grałem na zachodzie Europy i tam takiego typu imprezy były na porządku dziennym – powiedział Radosław Gilewicz. Grając w Niemczech czy Austrii często wraz z kolegami udawaliśmy się na mecze charytatywne i mam nadzieję, że tego typu turnieje czy mecze będą organizowane w naszym kraju coraz częściej. Ten w Lubinie jest jednym z lepszych, na którym udało mi się być w naszym kraju – mówi zawodnik, który grał m.in, w klubach takich jak VfB Stuttgart, Karlsruher SC, Tirol Insbruck czy Austria Wiedeń.

W turnieju oprócz zespołu Orłów Górskiego udział wzięła także reprezentacja klubów polonijnych W stanach Zjednoczonych i reprezentacja Lubina – Fajnie jest spotkać się z kolegami z boiska po tylu latach – mówi Romuald Kujawa. Co prawda jest to turniej towarzyski, ale żadnego odpuszczania nie będzie. Kto jest faworytem? Oczywiście reprezentacja Lubina – zapewnia były gracz Zagłębia Lubin.

Co prawda reprezentacja Lubina nie wygrała, ale zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Lubinianie dwa mecze przegrali minimalnie – najpierw 1:2 z Orłami Górskiego, a następnie 3:4 z reprezentacją klubów polonijnych USA. W drugim meczu reprezentacja Lubina prowadziła 1:0, ale ostatecznie musiała uznać wyższość drużyny przeciwnej. Na pocieszenie pozostał fakt, iż to właśnie lubinianie zdobyli najszybszą bramkę turnieju. Już w 1. minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Maj, który grał na pozycji pomocnika – Kryłem dzisiaj Radosława Gilewicza, a nie jest to łatwe zadanie. cieszę się z tak szybko zdobytej bramki, jednak szkoda, że nie przyniosła nam ona zwycięstwa – mówi Krzysztof Maj.

W trakcie meczów odbywały się licytację, z których dochód przeznaczony był na rozbudowę lubińskiego hospicjum. Do wylicytowania była m.in. piłka z podpisami uczestników turnieju, a także koszulka z autografami, grających w ekstraklasie piłkarzy Zagłębia Lubin – Liczy się każda złotówka – mówi Zbigniew Warczewski, prezes Fundacji Palium. Chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom Lubina, którzy pojawili się dzisiaj na stadionie OSiR-u. Podziękowania należą się również wspaniałym piłkarzom, dzięki którym ta impreza mogła się odbyć – dodaje.

Oprócz meczów, w programie znalazły się także pokazy cheerleaderek, koncert zespołu bluesowego, euro bungee, basen kulkowy dla dzieci, a także aukcja piłkarskich pamiątek. W czasie pikniku sprzedawane były cegiełki, z których dochód trafi do hospicjum.


POWIĄZANE ARTYKUŁY