Młodzi znawcy internetu walczyli dziś o wyjazd do siedziby Google w Szwajcarii. To już drugi półfinał Olimpiady DialNet Masters. Tym razem jednak nie było bogatej oprawy artystycznej, jak co roku. Wszystko rozpoczęło się minutą ciszy.
Z roku na rok zgłasza się coraz więcej kandydatów. – Tym razem zapisało się ponad 23 tysiące chętnych – przyznaje z dumą Marcin Taraszczuk, koordynator projektu.
Każdy mógł wziąć udział w olimpiadzie. – Zazwyczaj to nauczyciele rozmawiali z uczniami i trochę namawiali ich do sprawdzenia swoich możliwości – dodaje Taraszczuk.
Najpierw młodzi znawcy internetu wypełniali testy online, i to ich wyniki zdecydowały o tym, kto dostanie się do kolejnego etapu. Najlepsi trafili do półfinałów, jednen z nich odbył się właśnie dzisiaj w lubińskiej hali przy ulicy Składowej.
Młodzież walczyła w dwóch kategoriach: gimnazjum i liceum. W każdej było 16 drużyn. Zadania nie były łatwe. – Układali je profesorowie z Politechniki Wrocławskiej. Niejednokrotnie studenci mieli problemy z ich rozwiązaniem – mówi koordynator DialNet Masters.
Młodzież ma o co walczyć, bo jedną z głównych nagród jest wyjazd do Szwajcarii do siedziby Google.
W etapie gimnazjalnym trzy najlepsze drużyny to: Fojofnicze Rzufie Nincza z Powiatowego Gimnazjum Językowego w Trzebnicy, Digital LEGION także z Trzebnicy oraz NetMakers z Gimnazjum Nr 1 imienia Adama Mickiewicza w Kłodzku. Wszyscy oni przeszli do kolejnego etapu. Zmierzą się w finale, który rozegrany zostanie w czerwcu. Wtedy poznamy drużynę, która wyjedzie do Szwajcarii.