Koszulkę i piłkę dostał od lubińskich siatkarzy prezydent Robert Raczyński. To podziękowanie za okazaną sportowcom pomoc. Ale zaczęło się od gratulacji włodarza Lubina…
– Gratuluję i dziękuję – rozpoczął spotkanie z lubińskimi siatkarzami prezydent Raczyński. – Mam nadzieję, że te wyniki będą się utrzymywać na wysokim poziomie. W Lubinie bardzo liczymy na sporty zespołowe. Była dyskusja na temat hali, my ją naprawdę zbudujemy. Jednak żeby mieć czym wypełnić tę halę, musimy mieć dobre, silne drużyny z górnych półek. Stawiamy na sport w Lubinie – dodał.
Lubińscy siatkarze w tym sezonie cieszą się z, jak mówią, najwyższego w ich historii miejsca w lidze. Zakończyli bowiem grę na czwartym miejscu w play-offach drugiej ligi.
– Dla wielu ludzi to czwarte miejsce i nasza gra w play-offach może być niewielkim wyczynem. My wiemy, jak wielką pracę musieliśmy wykonać, żeby to czwarte miejsce zająć – stwierdził Jan Rutyński, wiceprezes Cuprum Mundo Lubin. – Myślę, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Obiecujemy, że w przyszłym sezonie będziemy walczyć o pierwsza ligę – zapewnił.
Sportowcy, mimo iż bardzo się cieszą z coraz lepszych wyników i swojego czwartego miejsca, byli trochę zaskoczeni tym, że prezydent zaprosił ich na spotkanie.
– Szczerze mówiąc nie liczyłem, że to czwarte miejsce spowoduje takie wyróżnienie naszej drużyny – wyznał trener siatkarzy Piotr Szarejko.
Siatkówka cieszy się w Lubinie coraz większa popularnością. Na mecze przychodzi coraz więcej osób. A i drużynie po długi staraniach udało się zdobyć sponsora. Od dwóch sezonów wspomaga ich spółka Mundo. Stąd i od całkiem niedawna zamiast Cuprum Lubin, siatkarze musieli przyzwyczaić się do nazwy Cuprum Mundo Lubin.