Za kratki za tytoniowy biznes

15

Pewien lubinianin skupował liście tytoniu, a następnie przerabiał je na nadający się do spalenia tytoń i sprzedawał go przez internet. Swoją działalność prowadził od jakiegoś czasu, niestety bez niezbędnych pozwoleń. Teraz za rozkręcenie tytoniowego biznesu może trafić nawet na dwa lata za kratki.

 

Mieszkaniec Lubina, zanim zatrzymali go policjanci, zdąży sprzedać około pięć kilogramów tytoniu. W domu w chwili aresztowania miał poupychane w szufladach ponad trzy kilogramy wytwarzanego przez siebie produktu.

– Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą pozyskali informację, z której wynikało, że jeden z mieszkańców Lubina może prowadzić nielegalną sprzedaż wyrobów tytoniowych. Informacja potwierdziła się. Wczoraj funkcjonariusze weszli do mieszkania 32-letniego lubinianina – mówi starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.

Na biznes, jaki rozkręcił w Lubinie 32-latek, potrzebne są pewne pozwolenia. Lubinianin ich nie miał, dlatego może trafić do więzienia.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY