Maluchy z lubińskiego szpitala przy ulicy Bema nie kryły zdziwienia. Na oddziale pojawiła się dziś specjalna świąteczna delegacja z prezentami. Pluszaki i słodycze dla najmłodszych przynieśli lubińscy policjanci w asyście 6-letniego Marcela, który kilka dni temu otrzymał tytuł starszego aspiranta.
Kilka dni temu policjanci spełnili marzenia Marcela, który marzył by zostać stróżem prawa. Teraz to Marcel pomagał innym.
– Dzisiaj moim zadaniem jest dawać dzieciom zabawki – mówił 6-latek.
A prezentów, które udało się uzbierać było naprawdę sporo. Do szpitala trafiło dziś kilka worków pluszaków i kartony ze słodyczami. Lubińska policja zbierała je w ramach akcji „Oddaj pluszaka dla dzieciaka”.
– Wpadliśmy na pomysł, aby przekazać maskotki dzieciom, które w czasie świąt przebywają w szpitalu – opowiada st. asp. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. – Zbieraliśmy je wśród policjantów, przyłączyli się też mieszkańcy i dzieci, które zbierały pluszaki w szkołach. W ten sposób chcieliśmy pokazać, że każdy kto ma choć odrobinę dobrej woli może nieść pomoc i wywołać uśmiech na twarzach dzieci – dodaje.
Do policyjnej akcji zbiórki maskotek przyłączyli się też pracownicy Lubinpexu.
– Maskotki i słodycze zbieraliśmy wśród naszych pracowników – mówi Marika Horoszczak, specjalista ds. marketingu. – W tym szczególnym okresie chcieliśmy pokazać, że sensem świąt jest dzielenie się z innymi – dodaje.
Maluchy były zaskoczone ekipą policjantów i dziennikarzy, którzy pojawili się na szpitalnym oddziale. Z chęcią przyjmowały jednak maskotki, za które dziękowały uśmiechem.
– Dla nas i dla dzieci to bardzo miła niespodzianka – zapewnia Magdalena Trepiak, siostra oddziałowa na pediatrii. – Dla dzieci to bardzo duży stres, ze muszą spędzać świata w szpitalu, więc życzymy sobie jak najwięcej tego typu akcji – uzupełnia.
Na oddziale dziecięcym lubińskiego szpitala przebywa teraz 19 maluchów. Być może kilkoro wyjdzie do domu na Święta Bożego Narodzenia, większość będzie musiała spędzić je w szpitalu.