Około 130 paczek przygotowało dla najbardziej potrzebujących mieszkańców lubińskie PCK. Wszystko, co trafiło do pakunków, zostało podarowane przez lubinian, podczas zbiórki, która odbyła się na początku grudnia.
– Byli tacy, którzy chętnie brali udział w naszej akcji, ale i tacy, którzy udawali, że nas nie widzą – wyznają wolontariuszki z Gimnazjum nr 5 Andżelika Michalak, Klaudia Bajer i Aleksandra Ziółkowska. – Większość chciała jednak podzielić się z potrzebującymi i dawała choć coś małego, mikołaja z czekolady czy ryż – dodają.
Wolontariusze PCK zbierali żywność w dziewięciu lubińskich sklepach Społem i trzech polkowickich. To nie była pierwsza tego typu akcja. Lubiński Czerwony Krzyż organizuje zbiórki żywności i potem rozdaje w paczkach potrzebującym dwa razy do roku, tuż przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem.
– Jak zwykle lubinianie okazali serce i z tego, co ofiarowali udało nam się przygotować 130 paczek – mówi Rozalia Józefów z lubińskiego PCK. – Trafią one na kolację wigilijną dla bezdomnych i biednych, do szkół, a także do potrzebujących rodzin. Trochę się martwimy, czy paczek starczy dla wszystkich, ponieważ z roku na rok potrzebujących pomocy jest coraz więcej – dodaje.
Na szczęście, jak zapewnia Rozalia Józefów, w Lubinie jest też wielu wolontariuszy oraz ludzi dobrego serca, którzy potrafią się dzielić z innymi.