Teraz Chorwacja, potem Lubin

12

Do ostatniej chwili dziewczyny, których zdjęcia znalazły się w lubińskim kalendarzu, nie wiedziały, która fotografia została wybrana i jaki miesiąc został im przyporządkowany. Dowiedziały się, jak wszyscy inni, podczas premiery kalendarza i wernisażu wystawy poświęconej temu wydawnictwu w niedzielny wieczór.

 

Ten kalendarz jest o tyle niezwykły, że na każdej z jego dwunastu kart są fotografie zwykłych dziewczyn, nie modelek.

– Do kalendarza trafiłam przypadkiem, zachęcona przez koleżankę – mówi 20-letnia Wioletta.

Podobnie było i z pozostałymi modelkami. Poznały lubińskiego fotografa przez koleżanki i w ten sposób stały się reprezentantkami jednego z dwunastu miesięcy.

– W projekcie może wziąć udział każda dziewczyna. Postanowiłem, że co roku będę fotografował inne lubinianki – mówi autor lubińskiego kalendarza Grzegorz Pytka, który już myśli o kolejnej edycji kalendarza w Chorwacji i szuka kolejnych modelek do kalendarza.

Choć nie to najbliższe, to z pewnością któreś z kolejnych wydań kalendarza poświęcone będzie Lubinowi, oprócz pięknych lubinianek, znajdą się w nim również widoki z miasta.

– Już wcześniej o tym myśleliśmy i chyba uda nam się zrealizować ten pomysł podczas jednej z edycji kalendarza. Chcielibyśmy, Wzgórze Zamkowe wspólnie z Muzą, aby dziewczyny pozowały w charakterystycznych miejscach Lubina, aby jeden z kalendarzy był poświęcony naszemu miastu – mówi Piotr Bieruta z Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe.

Czytaj także: www.lubin.pl/aktualnosci,8175,lubinianki_na_kartach_kalendarza.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY