Pasażerowie tylko lekko ranni (FOTO)

16

– Poczułem gwałtowne hamowanie, a potem uderzyłem brodą w oparcie siedzenia przede mną – relacjonuje 21-letni Mateusz, jeden z pasażerów busa, który zderzył się dziś przed południem z miejskim autobusem. Wraz z Mateuszem do szpitala trafiło dwanaście innych osób. Na szczęście skończyło się jedynie na niegroźnych obrażeniach ciała. Najbardziej ucierpiał kierowca autobusu, który najprawdopodobniej spowodował ten wypadek.

 

– To moja wina, wymusiłem pierwszeństwo – ze łzami w oczach opowiada pan Adam, kierowca żółtego autobusu miejskiego, który zawodowo jeździ już od 15 lat. – Jechałem ulicą Przemysłową w kierunku centrum Lubina, chciałem skręcić w Legnicką – mówi. – Ciężarówka, która jechała od strony Legnicy zatrzymała się i chciała mnie przepuścić. Z przeciwnej strony, od Lubina, jechał bus. Ponieważ sygnalizował, że chce skręcić w prawo, ruszyłem.

I w tym momencie, według świadków, jadący ze znaczną prędkością bus uderzył w skręcający autobus.

– To moja wina, niepotrzebnie zaufałem kierowcy busa, trzeba było poczekać – mówi, wciąż nie mogąc wyjść z szoku, kierowca autobusu miejskiego.

 

Po kilku minutach na miejscu wypadku pojawiła się policja, tuż za nią pogotowie. Akcja ratownicza trwała parę chwil. Całe zdarzenie wyglądało dosyć groźnie. Trzynaście osób zostało zabranych do lubińskiego szpitala na Bema. Większość to pasażerowie busa. W autobusie jechał tylko jeden pasażer i nic mu się nie stało. Ucierpiał jedynie kierowca autobusu.

– Pogotowie pojawiło się dosyć szybko. Karetki zabierały po kilka osób – opowiada 21-letni Mateusz, który jechał busem do Legnicy na zajęcia do PWSZ. – Wszystkie miejsca w busie były zajęte, część ludzi stała. Poczuliśmy hamowanie i polecieliśmy do przodu. Ja mam uszkodzoną brodę, bo uderzyłem w siedzenie. Wiem, że ktoś miał złamaną rękę, a jeszcze inny pasażer nos.

 Wszyscy pasażerowie busa po opatrzeniu przez chirurga, zostali wypuszczeni do domu.

– Przyjęliśmy trzynaście osób poszkodowanych. Głównie były to powierzchowne obrażenia głowy, brody, a także otarcia – mówi Krystyna Buchert, pielęgniarka oddziałowa.

 

Policja wstępnie ustaliła, że winnym spowodowania wypadku jest kierowca autobusu. – Wciąż trwają czynności ustalające szczegóły wypadku – dodaje Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.


POWIĄZANE ARTYKUŁY