Noclegownia na czterech kółkach

17

Marną wymówkę wymyślił na poczekaniu złodziej, który w niedzielę nad ranem wkradł się do samochodu zaparkowanego na jednym z lubińskich parkingów. Włamywacza przyuważył jeden z mieszkańców, który natychmiast zaalarmował policję.

 

Jak się okazało 28-letni mieszkaniec gminy Ścinawy w trakcie imprezy alkoholowej przegapił odjazd ostatniego autobusu. Postanowił więc skorzystać z przygodnie skradzionego auta.

Kiedy policjanci przyłapali go na próbie uruchomienia pojazdu, delikwent usiłował im wmówić, że nie ma gdzie spędzić nocy, a w samochodzie chce jedynie doczekać do rana.

Takie tłumaczenie nie przekonało mundurowych. Podpity i śpiący rabuś trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu sąd i dziesięć lat więzienia.

Fot. Konrad Dąbkiewicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY