W ślad za fuzjami i przejęciami zwykle idą grupowe zwolnienia. Tę bolesną prawidłowość odczuwają właśnie pracownicy lubińskiej centrali dawnego Cuprum Banku. Finansowa instytucja była dumą miasta, które – jako jedno z niewielu tej wielkości w Polsce – mogło się poszczycić rodzimym bankiem.
Między innymi o tym wszystkim piszemy dziś na łamach najnowszego numeru „Wiadomości Lubińskich”, które w ciągu kilku godzin trafią do rąk naszych Czytelników.
Placówka o bardzo wdzięcznej i swojskiej nazwie, z czasem otrzymała dość – delikatnie mówiąc – kuriozalny epitet „Dominet”. Teraz, już jako „Fortis”, na pewno w Lubinie nie będzie budzić dobrych skojarzeń, a zwłaszcza wśród licznej załogi centrali banku, która w większości zmuszona zostanie do szukania nowego zajęcia.
Z kolei zupełnie nowe sposoby na pojednanie z prezydentem miasta, wydawać by się mogło, znaleźli lubińscy działacze Platformy Obywatelskiej. Nieco pogodzeni z miażdżącą porażką w ostatnim referendum, postawili na zgodę i kompromis. Porozumienia z Robertem Raczyńskim chcą jednak szukać wyłącznie na własnych warunkach. Deklarują chęć budowy hali sportowej, ale tylko w wytypowanym przez nich miejscu.
Jakoś trudno uwierzyć w czyste intencje partyjnych dygnitarzy. Skoro obwieszczając chęć pojednania, równocześnie ostro skrytykowali gospodarza miasta. A jak wiadomo – dobrymi chęciami to i piekło jest wybrukowane.
Ale… zamiast zdradzać pozostałe szczegóły, tradycyjnie zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru „Wiadomości Lubińskich”