Dwa dodatkowe przedszkola zyskali mieszkańcy gminy Lubin – jedno w Wierceniu, drugie w Szklarach Górnych. Nie są to jednak zwyczajne placówki a alternatywne, nie prowadzą ich władze gminy, lecz stowarzyszenie.
– Uważam, że są to najbardziej trafione projekty, dzięki nim wszystkie dzieci zamieszkałe na terenie gminy Lubin mają możliwość korzystania z alternatywnych form wychowania przedszkolnego – mówi Irena Rogowska, wójt gminy Lubin.
Przedszkola założyło i prowadzi stowarzyszenie. Pozyskało na ten cel fundusze unijne. Pomieszczeń, gdzie założono placówki, użyczyła zaś stowarzyszeniu gmina Lubin.
W tym tygodniu oba przedszkola, w Wierceniu i Szklarach Górnych, zostały oficjalnie otwarte.
– Rodzice mogą podczas zajęć przebywać razem z dziećmi i są z takiej możliwości bardzo zadowoleni – cieszy się wójt Irena Rogowska z nowych placówek. – Dzieci uczestniczące w zajęciach opanowują nowe sprawności i widać z dnia na dzień ich rozwój.
To nie jedyne alternatywne przedszkola, jakie istnieją w gminie Lubin. Podobne placówki funkcjonują w Osieku, Miłoradzicach, Składowicach i Ksieginicach.
– W gminie mamy jeszcze oddziały przedszkolne przy szkołach, w Niemstowie, Siedlcach, Krzeczynie Wielkim i Chróstniku – dodaje Janusz Łucki, rzecznik gminy Lubin. – W sumie edukacją przedszkolną objętych zostało w ten sposób 150 dzieci w wieku od 3 do 5 lat oraz 74 w zerówkach.
Na terenie gminy Lubin funkcjonuje także przedszkole publiczne w Raszówce oraz jego filia, która mieści się w Lubinie. – W sumie jest to 8 oddziałów przedszkolnych, do których uczęszcza 195 dzieci – stwierdza Janusz Lucki.
fot. Urząd Gminy Lubin