Tor Formuły 1 dla Lubina

70

 
kliknij by zobaczyć powiększenie

Członkowie Stowarzyszenia Młody Lubin podają zgodnie, że miastu potrzebny jest tor Formuły 1.
-To szansa dla Polski, a przede wszystkim dla naszego miasta, gdyż węgierski tor Hungaroring jest w zły stanie technicznym i organizatorzy wyścigów Formuły 1 szukają innego toru na jego miejsce w Europie Wschodniej- mówi Bartosz Kurdziel, wiceprezes Stowarzyszenia Młody Lubin.
Nowy hipodrom powinien powstać w ciągu 5 lat. Do budowy potrzebny jest teren o powierzchni 250-350 hektarów, a koszt tej inwestycji wyniósłby około 100 mln dolarów. To ogromna kwota, jednak w przypadku inwestycji o prestiżu ogólnokrajowym otrzymuje się wsparcie z funduszy rządowych i funduszy europejskich. Ponadto zapewne znaleźli by się również potężni sponsorzy.
W tej sprawie w Sejmie posłowie Samoobrony – Jan Bednarek i Zenon Wiśniewski już złożyli interpelację do premiera. Dla Lubina, który jest miastem mistrzów, byłaby to ogromna szansa na rozwój i promocję. Przy takiej inwestycji zatrudnienie znalazłoby setki osób z całego rejonu. Dodatkowo relacje z wyścigów Formuły 1, transmitowane byłyby z Lubina na cały świat. Powstałyby hotele i cała infrastruktura turystyczna, na której tak bardzo nam zależy.
– Uważam, że budowa takiego toru w naszym mieście to naprawdę trafiony pomysł- mówi Kamil Bednarski, lubinianin.- Jestem wielkim fanem Formuły 1 i z zaciekawieniem śledzę wszystkie poczynania Roberta Kubicy, poza tym uważam, że ta dziedzina sportu cieszy się coraz większym zainteresowaniem i znalazłoby się wielu sponsorów chętnych do sfinansowania tej inwestycji.
Istnieje już projekt takiego toru. Jako pracę dyplomową stworzyli go młodzi łódzcy architektci, Robert i Ewa Młodzińscy. Na lokalizację wybrali wówczas okolice Strykowa.
Inspiracją takiego pomysłu było zafascynowanie Polaków poczynaniami na torze Roberta Kubicy. Ponadto Młodzińscy stwierdzili zgodnie, że na torze Formuły 1 naprawdę można zarobić, co można zobaczyć na przykładzie innych krajów, a projekt toru nie jest kolejną budową szklanych domów. Wystarczy jedynie spróbować.
O budowę takiego toru zabiega miasto Łódź. Dlatego też najwyższy czas, żeby Lubin wystartował w tym wyścigu.
– Wszystkie pomysły i inicjatywy, które są z korzyścią dla mieszkańców powiatu, warte są wsparcia- mówi Tymoteusz Myrda, radny powiatowy Lubin 2006.- Tor na pewno byłby doskonałą promocją dla naszego powiatu, a sama inwestycja stworzyłaby nowe miejsca pracy. Jeżeli istnieje choćby cień szansy na pozyskanie takiej inwestycji to Lubin 2006 jest gotów włączyć się do walki o tor do wyścigów Formuły 1 dla Lubina.
Podobne stanowisko przyjmują władze miasta. – Cieszy nas taki pomysł- mówi Krzysztof Maj, rzecznik Prezydenta Lubina. -Jeżeli tylko okaże się on realny, to oczywiście będziemy go wspierać. Chętnie zapoznamy się z opracowaniem dotyczącym tego pomysłu. Taki tor na pewno wypromuje nasze miasto.
Na zdjęciu: Węgierski tor Formuły 1 Hungaroring

dodał: MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY