Park Wrocławski jest przerzedzany. Wycinane są krzaki i małe drzewka. – To dla bezpieczeństwa mieszkańców – uspokaja wielbicieli przyrody Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubin.
Wiosenne porządki w największym lubińskim parku rozpoczęły się po informacjach, jakie urząd miejski kilkakrotnie otrzymał od lubinian.
– Mieliśmy sygnały od osób, które tam spacerowały, zwłaszcza wieczorem, że czują się zagrożone – wyjaśnia Krzysztof Maj. – Dlatego postanowiliśmy wyciąć krzaki, które tworzyły gąszcz i sprawiały, że w parku było niebezpiecznie.
Prace potrwają około miesiąc. Porządkowanie parku zaczęto od strony ronda. Stopniowo porządkowi przesuwać się będą w kierunku ulicy Paderewskiego.
– Park stanie się dzięki temu bardziej estetyczny. To takie wiosenne odświeżenie jego wizerunku – podsumowuje rzecznik prezydenta.
MRT