Koniec 12. kolejki Plusligi, to konfrontacja Cuprum Lubin z GKS-em Katowice. Beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej nie odbiega od innych zespołów i obecnie zajmuje miejsce w środku tabeli.

W poprzedniej kolejce katowiczanie dosyć niespodziewanie wygrali bez straty seta w Gdańsku, dopisując do swego dorobku trzy punkty, których w sumie mają już 17.
O sile Gieksy stanowią nowo pozyskani zawodnicy: Marco Falaschi (ostatnio Lotos Trefl Gdańsk) i Serhij Kapelusz. Na trenerskiej ławce zasiada, świetnie znany, były reprezentant Polski, Piotr Gruszka.
Cuprum Lubin podbudowane zwycięstwem na niezwykle trudnym terenie w Jastrzębiu Zdroju, chce dopisać do swego dorobku komplet punktów. Ekipie Gheorghe Cretu pozwoli to utrzymać kontakt w czołówką tabeli.
– GKS Katowice, to na pewno silna drużyna, która jako beniaminek bardzo dobrze spisuje się w lidze. Nie przypadkowo pokonała takie zespoły jak Resovia czy Trefl, dlatego musimy wejść mocno skoncentrowani na ten pojedynek i walczyć o zwycięstwo od pierwszej piłki – podkreśla Marcin Kryś, Libero Cuprum Lubin.
Zapowiada się kolejne emocjonujące spotkanie w Hali RCS w Lubinie, do którego dojdzie dziś o godzinie 18.00.
Źródło: ks.cuprum.pl