Co z prezydencką pensją?

21

IMG_8585.JPGSpór o prezydencką pensję nadal trwa. 27 stycznia radni ponownie zajmą się kwestią wynagrodzenia dla prezydenta, ponieważ, jak twierdzą, pobiera on pensję niezgodnie z prawem, bo brak jest stosownej uchwały regulującej tę kwestię. Inne zdanie ma w tej sprawie Andrzej Król, wicedyrektor wydziału nadzoru i kontroli Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, podkreślając, że ustalenie wynagrodzenia to kompetencja rady.

Ostatnia sesja rady miejskiej w dużej mierze poświecona była prezydenckiej pensji. Radni, będący w opozycji do prezydenta, podkreślali, że obowiązkiem prezydenta było przygotowanie projektu uchwały o wynagrodzeniu i przedłożenie go radnym pod obrady, a nie jak to miało miejsce w Lubinie, pobieranie wynagrodzenia według ustalonych wcześniej zasad. Zdaniem koalicji może to oznaczać, że włodarz miasta popełnił przestępstwo.

Andrzej Król, wicedyrektor wydziału nadzoru i kontroli Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, nie ma wątpliwości, że ustalenie prezydenckiej pensji należy do kompetencji rady.

– Ustawa o samorządzie gminnym mówi, że wynagrodzenie ustala rada gminy poprzez podjęcie właściwej uchwały. Trudno jednoznacznie tutaj wyrokować, że prezydent sam powinien przedłożyć taki projekt uchwały i trudno obarczać prezydenta odpowiedzialnością za nieprzedłożenie takiego projektu uchwały, ponieważ zakres podmiotowy uprawnionych do inicjatywy uchwałodawczej w gminie jest dość szeroki, natomiast przedmiot zasady jest to wyłączna kompetencja rady, jeśli chodzi o ustanowienie wynagrodzenia. Z tego co się słyszy są to inicjatywy przewodniczących rad, którzy zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym wykonuje wszystkie czynności ze stosunku pracy wójta, burmistrza, prezydenta, za wyjątkiem ustalenia wynagrodzenia, co jest wyłączną kompetencją rady – powiedział dla TVL Odra wicedyrektor Andrzej Król.

Również przepisy kodeksu pracy jednoznacznie wskazują, że za wykonywaną pracę należy się wynagrodzenie.

– Kodeks pracy mówi jednoznacznie, że za wykonywaną pracę należy się wynagrodzenie. A stosunek pracy prezydenta jest stosunkiem pracy z wyboru, a wiec z wyboru wynika obowiązek świadczenia pracy. I on tę pracę świadczy, a za świadczoną pracę należy się wynagrodzenie – dodaje wicedyrektor.

Tymczasem rada przez dwa lata nie zajęła się tym tematem. Na ostatniej sesji próbowano ustalić wysokość prezydenckiego wynagrodzenia, jednak ze względu na liczne złośliwości i potyczki słowne, które zdominowały dyskusję, do porozumienia w tej sprawie nie doszło. Następnego dnia po obradach przewodniczący rady przeprosił za niewłaściwe zachowanie radnych, dlatego miejmy nadzieję, że tym razem radni wywiążą się ze swoich obowiązków i uchwała w tej sprawie zostanie podjęta.

MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY